Czas do namysłu

34Nadal nie wiem czy decydując  się na zatrudnienie w charakterze merchandisera firmy z branży spożywczej podjąłem dobrą decyzję. Póki co nie rozpocząłem jeszcze wykonywania swoich obowiązków, dlatego uważam, że cały czas mam czas na namyślenie się, czy praca merchandisera na pewno jest dla mnie odpowiednią.

Pierwsze dwa tygodnie pracy to ciągłe szkolenia z zakresu oferty produktowej, wizualnego merchandisingu i różnych technik negocjacyjnych, które kończą się egzaminami i testami. Dopiero po tym czasie mogę rozpocząć pracę jako merchandiser z prawdziwego zdarzenia, merchandiser Poznań.

Obecnie jestem w trakcie szkolenia produktowego, z którego powinienem zapamiętać jak najwięcej, bo to przyda mi się podczas wykonywania codziennych obowiązków. W końcu muszę wiedzieć jakim asortymentem się zajmuję i jakie są jego cechy. Jak mam poinformować klientów o zaletach danych produktów i zachęcić ich do zakupu jeśli sam nie wiem nic na temat tego, czym się zajmuję?

Obecne szkolenie trwa cztery dni, po nim nastąpią dwa kolejne, które łącznie będą trwały 5 dni. Jak dobrze pójdzie to za półtora tygodnia ruszę w teren i zajmę się na dobre swoją pracą. Do tego czasu daję sobie czas na zastanowienie i zdecydowanie się co robić. Z jednej strony chciałbym spróbować jako merchandiser, z drugiej trochę nie odpowiadają mi warunki pracy. Wolałbym pracować w jednym miejscu i otrzymywać stałą miesięczną pensję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *